Najnowocześniejszymi i najlepszymi czołgami w siłach zbrojnych państwa Polskiego są niemiecki Leopardy. Teoretycznie mają to być 3 wersje tych czołgów. Czemu teoretycznie? O tym będzie można przeczytać w naszym artykule.

Zacznijmy od tego co Polska Armia posiada. Są to czołgi Leopard 2 w wersjach A4 oraz A5. Pierwsza wersja (A4) trafiła do Polski w roku 2002 i 2003. Były to czołgi wyprodukowane w latach 1985-1987. Wraz z czołgami dostarczono do Polski wozy zabezpieczenia technicznego, transportery opancerzone, zestawy do transportu czołgów oraz ciężarówki transportujące, mosty Biber na podwoziach Leoparda I. Wersja A5 natomiast trafiła do nas w roku 2014 wraz ze sprzętem towarzyszącym. Właśnie wersja A5 to póki co najnowocześniejsze czołgi na stanie Polskiej Armii. Ich uzbrojenie to 120 mm armata Rheinmetall L44 oraz dwa karabiny MG3 7,62 mm. Jeden z karabinów to karabin sprzężony, drugi natomiast jest karabinem przeciwlotniczym. Wyposażeniem czołgów jest celownik EMES 15 (wraz z termowizją) oraz dzienny system celowniczy FERO-Z18 A2 (dowódca czołgu posiada własny celownik). Czołg waży prawie 60 ton, a napędzany jest silnikiem o mocy 1500 koni mechanicznych. Wersja A4 różni się od wersji A5 tym, iż nie posiada termowizji przeznaczonej dla dowódcy oraz gorsze opancerzenie. Czołgi Leopard 2 prócz Polskiej Armii zasilają również siły zbrojne takich krajów jak Kanada, Dania, Finlandia, Hiszpania, Gracja, Indonezja, Portugalia, Katar, Turcja oraz oczywiście Niemcy. Do tej pory Polska nie miała okazji użyć czołgów w warunkach bojowych. Zrobiła to natomiast Dania w 2007 roku podczas operacji w Afganistanie. Wersja A5, bo o niej mowa, spisała się bardzo dobrze. Czołgi te wspierały siły duńsko-brytyjskie w walkach odpierając ataki różnych typów broni. Drugi raz zostały one wykorzystane przez armię turecką w roku 2016. Wersje A4 zostały zniszczone w ilości 10 sztuk (z 50 użytych) w starciach z Państwem Islamskim, czego Turcja nigdy oficjalnie nie potwierdziła. Najprawdopodobniej to zniszczenia czołgów użyto przeciwpancernych pocisków kierowanych Kornet oraz TOW-2.

Wcześniej wspominaliśmy o trzeciej wersji czołgów. Mowa tutaj o wersji, która miała trafić do Polski w roku 2020. Miały to być zmodernizowane wersje A4 do wersji 2PL. Wersje A4 są już w praktyce nieużytkowane, dlatego ich modernizacja była niezbędna i potrzebna. Niestety pierwotny koszt 2,4 mld złotych za modernizację wzrósł do 3,3 mld i przesunął się na tą chwilę na rok 2023. Kiedy otrzymamy nowsze wersje Leopardów? Nie wiadomo. Czy koszty modernizacji wzrosną? Nie wiadomo. Wiadomo jednak, że w roku 2015 opublikowano informację, iż Niemcy przy współpracy z Francją rozpoczęły projekt rozwoju następcy Leoparda 2, oznaczonego jako Leopard 3. Czy te modele również trafią w przyszłości do Polskiej Armii. Tego także nie wiemy.