Nie tylko USA i Rosja rozwijają swoje technologie piątej generacji jeżeli chodzi o samoloty. Również dwa kraje azjatyckie, a więc Chiny oraz Japonia mają coś do powiedzenia. Chiny nawet dwukrotnie. Jakiego typu są to maszyny? Zapraszamy do zapoznania się z naszym artykułem.

Zacznijmy od japońskiego modelu X-2, a dokładniej Mitsubishi X-2, którego pierwszy lot odbył się w roku 2016. Ten model znany również pod nazwą ATD-X jest odpowiedzią na zagrożenie, które płynie, według Japonii, ze strony zarówno Korei Północnej jak i Chiny. Początkowo Japonia chciała nabyć amerykańskie F-22 Raptor za cenę nawet 400 mln dolarów za sztukę, jednak te odmówiły transakcji. Wstępne prace nad samolotem 5 generacji rozpoczęto w roku 1996, jednak intensywne próby rozpoczęły się w roku 2005. W powstałej maszynie wprowadzono nowoczesny system fly-by-optics, który ma pozwolić na światłowodowy przesył danych, co ma zabezpieczać przed atakami impulsów elekromagnetycznych. Dodatkowo sterująca samolotem elektronika ma samodzielnie diagnozować uszkodzenia samolotu w taki sposób, by pilot przy pracy sprawnych elementów nie tracił kontroli nad maszyną. Model X-2 nie będzie natomiast przeznaczony do produkcji seryjnej, jest jedynie modelem testowym, który ma przyczynić się do wyprodukowania przyszłościowych samolotów piątej generacji.

Chengdu J-20 to chińskiej produkcji samolot piątej generacji, którego pierwszy lot odnotowano w roku 2011. Samolot przypomina wyglądem amerykański F-22 Raptor, a jego główną funkcją ma być uzyskanie przewagi powietrznej w warunkach bojowych. Chińczycy podają, że pierwsze modele J-20 zostały przyjęte do uzbrojenia armii chińskiej w roku 2017, jednak uważa się to za zabieg propagandowy, ponieważ z doniesień wynika, że maszyna ma problemy z awioniką czy układem sterowania. Innym egzemplarzem najnowszej generacji samolotów jest Shenyang J-31, którego pierwszy lot odnotowano w roku 2012. Prace rozwojowe nad samolotem prowadzone przez Shenyang Aircraft Corporation (SAC) trwają od początku XXI wieku. Niestety niewiele o tym samolocie jeszcze wiadomo. Nie ma co się dziwić – Chińczycy są powściągliwi z przekazywaniem prawdziwych informacji światu. Pierwsze zdjęcia, które obiegły świat przedstawiały maszynę wyglądem przypominającą F-35, jednak z klasycznymi dyszami silników, a więc takimi które nie pozwalają na zmianę wektora ciągu. Głównym problemem chińskich konstruktorów jest ciągły brak odpowiedniego silnika nadającego się do samolotów piątej generacji. J-31 podobnie jak japoński X-2 ma być modelem testowym, który będzie służył do zebrania doświadczeń pod przyszłą produkcję nowoczesnych maszyn bojowych.